niedziela, 9 sierpnia 2015

Król Złodziei

Król Złodziei

„Skradłem jej duszę, lecz w zamian swoją mogę dać”


  Nimbi majstrował przy stalowym zamku. Mechanizm pokryty cieniutką siateczką rdzy skrzypiał przyjemnie, lecz cicho.
  Świątynne wrota wykonane przez miejscowego artystę zachwycały świat – wiele osób pragnęło ich bogactw. Starożytne ryciny ukryte pod pozłacanym drewnem kusiły złodziei – w szczególności Halana.
  Huff przejechał dłonią po krętych szlakach wypukłego drewna. Faktura była bardzo przyjemna w dotyku i przywodziła na myśl kość Strugara.
  Setki osób oddało swe życie, wznosząc Dom Boga.
  Budowla była kaprysem władcy. Król Mutro chciał zaistnieć na kartach historii, a kapłani zaproponowali mu rozwiązanie.
  Gigantyczne kolumny zdawały się podtrzymywać sam nieboskłon, a nie tylko kopułę wykonaną z kamienia Hrotha. Przezroczysta struktura budowli wchłaniała światło gwiazd, jednocześnie broniąc swych mieszkańców przed chłodem i zbyt gorliwymi promieniami słońca.
  Mechanizm nareszcie przeskoczył, a chłopiec delikatnie przekręcił zdobioną klamkę. Drzwi ustąpiły z cichym skrzypnięciem, wpuszczając dzieci do środka.
  Oczom chłopców ukazały się Treny Złodziei – małe, niebieskie wróżki unosiły się nad młodymi głowami. Twarze kobiet były niezwykle piękne, lecz to w oczach istot kryła się prawda – figlarne ogniki błyskały wesoło, lecz złośliwie.
  - Myślisz, że dobrze trafiliśmy? – spytał Huff, rozglądając się po pomieszczeniu.
  - A widziałeś jakąś inną świątynię w Vatrim?
  Niegdyś pełną przepychu budowlę, teraz pochłonęła roślinność. Bujne winorośle i słoneczne herepery pokrywały wspaniałe freski i wykwintne posągi. W ciemniejszych zakątkach można było dostrzec czerwone oczka janomukisów – istot pochodzących ze świata boskiego.
  Samo pomieszczenie było opustoszałe. Dermańskie ławy i ołtarze leżały nadpalone, pokryte grubą warstwą kurzu. Od dawna nikt tu nie zaglądał – ludzie bali się legend, a nie realnego zagrożenia. Dzieci wystrzegały się potworów z Czasów Przed Erą, a matki bez potrzeby nie ryzykowały swego życia.
  - Czego dokładnie szukamy? – spytał Huff.
  - Przygody! – wyszczerzył się diabelsko Nimbi.
  ***
  Jeśli jesteś złodziejem,
  A bogactwo nie brzydzi twego ducha,
  Zostań piratem,
  Morze twych próśb wysłucha!
  ***
  Iluzjonista od dłuższego czasu wpatrywał się w Meg.
  Badał ruch jej ramion, układ stóp i przede wszystkim ułożenie źrenic.
  - W prawej – orzekł wreszcie.
  Kobieta wystawiła pięść, z której wyłonił się kamień.
  - Skąd wiedziałeś? – spytała cicho.
  - Bogowie wiedzą.. – westchnął. - I ja jako oszust również muszę wiedzieć.
  ***
  Kamień świecił jasno, a w jego wnętrzu przewalał się Lear – zielony stworek zamieszkujący klejnoty i serca szlachetnych ludzi.
  Ciało chugha dzielono na dwie części – dużą, kamienną głowę przypominającą wyglądem kraba, oraz segmentowany tułów wykonany ze szmaragdu. Jego czarne ślepia wpatrywały się w Fira z wściekłością.
  - Powinieneś go ukraść – warknęła istota, stukając haczykowatym odnóżem w ściankę kamienia.
  - Nie taki jest mój plan, Królu Złodziei – wyszeptał rycerz.
  Lear zaprzestał desperackich prób wydostania się z kamienia i spojrzał rozmówcy w oczy.
  - Więc co nim jest? – spytał cicho.
  - Przygoda.







PS. Grafiki: gogle
muzyka klimatyczna: Piraci
PS.2 Jeśli chcecie żebym stworzył Uniwersum - mapę, fabułę, zasady działania świata itd. -> napiszcie proszę w komentarzu - przemyślę, czy warto zrobić cykl (ciężko mi powiedzieć jakiej to będzie długości)! :)
PS.3 Wolałbym nie haha :D
PS.4 Dziękuję za wyświetlenia i przemiłe komentarze - to wiele dla mnie znaczy. :)
PS.5 Bardzo bym chciał pozdrowić czytelników :), więc pozdrawiam Was :)


  

17 komentarzy:

  1. Obrazki są świetnie dopasowane do tekstu.
    A sama treść jest ciekawa i wciągająca.
    Choć nie jestem fanką takich klimatów, to przyznam, że opowiadanie mi się podoba ;)

    http://zaliamoon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie pierwszy raz tu jestem i nigdy tego nie żałuję. Masz taką wyobraźnię...zazdroszczę. Malujesz słowem. O poetyckim dodatku nie wspomnę, bo mogę się zakochać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) takie komentarze budują :)

      Usuń
  3. Podobają mi sie te Twoje historie!!!
    Nie chcesz tworzyć mapy, ale ja lubie takie coś ogladać skąd i dlaczego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo za przemiły komentarz :D masz rację, że nie chce mi się tego robić :D mimo, że już jedną opracowałem :)

      Usuń
  4. Cytat wprowadzający tak bardzo udany, że niczego więcej nie trzeba, by zachęcić mnie do przeczytania wpisu. :)

    conowegoumarty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki to bardzo miłe :D to nie cytat jednak :) moja myśl jako wprowadzenie :)

      Usuń
  5. Dzień doberek! Zostałaś wylosowana do nominacji do Liebster Blog Award! :) Po pytania zapraszam na: http://hint-of-relief.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award.html#more

    Pozdrawiam, wiesiek

    OdpowiedzUsuń
  6. sam to wymyslasz ?? :o
    gratuluję wyobraźni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny tekst. Fajnie, że dodajesz obrazki, które są kreatywne i oryginalne. Nadaje to klimatu ;)
    Todayistheend.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Również pozdrawiam :D
    Jestem nowa, ale miło się czyta, powodzenia :3

    OdpowiedzUsuń
  9. I znowu ciekawie się czyta. Masz u mnie plusa dodatkowo za muzykę z Piratów. PS. Za niecałe 2 lata będzie kolejna część.
    Ten fragment skojarzył mi się z grami RPG.

    OdpowiedzUsuń