Po drugie: jeśli ktoś ma jakieś pytania - proszę je zadać w komentarzu.
To by było na tyle.
Serdecznie zapraszam na nowy post :)
Bogowie Czasu
„Gdybym władał czasem, chciałbym zakończyć swój żywot”
Z pustych oczodołów boga wysypywał się piasek. Ziarenka stukały o kamień,
barwiąc go kolorem przekwitłej moreli. Umięśnione ramiona miarowo unosiły się i
opadały, tworząc dziwny kokon osłaniający zdeformowaną sylwetkę.
Ciało przyjaciela
spoczywało w moich ramionach, a pojedyncze krople krwi żłobiły rdzawe
zmarszczki na zmęczonej twarzy Nikogo. Popiół opadał na jego powieki, nadając
skórze nienaturalny kolor.
Stwór pokręcił przecząco głową.
- Głupie pytanie – westchnąłem.
Bogowie nie powinni wysłuchiwać próśb śmiertelnych – przecież władali
najniebezpieczniejszym orężem.
Czas.. Piasek najlepiej oddawał jego strukturę. Życie pełne wspaniałych
momentów, ideologii jak i wyobrażeń, niczym nie różniło się od krótkiej
egzystencji Kogokolwiek. Jestem człowiekiem Wymyślonym, stworzonym przez Nic –
dlaczego więc bóg miał mnie wysłuchać?
Pustynia pełna jest przeróżnych historii.. Zarówno tych niezwykłych
zasługujących na szacunek, jak i marnych, pozbawionych polotu powieści.
Władców Czasu było trzech, każdy odpowiadał za co innego. Ja swe prośby
skierowałem ku Przeszłości.
***

Każda kropla była niemą historią, opowiedzianą mi przez Starca. Jako
jednostka każda z nich wyjątkowa, dopiero jako ogół traciły sens.
***
Przeżyłem życie, tak jak mi było pisane.
Kamienny posąg wyłonił się z wody, wzbijając przy tym tumany pary.
Nieruchome od wielu lat cielsko oplotły wodorosty, utrudniając postaci
ruchy. Smoki zaryczały wyzywająco, a
rycerze wstrzymali oddech. Nie było pisane przeżyć im tej batalii.
- Czy może być jeszcze gorzej? – mruknął mój duch.
Widziałem piaskowego potwora, który zbliżał się do mnie. Nie miałem
prawa mu się przeciwstawić – byłem człowiekiem, a nie bogiem.
Zbroja Gumija wykonana ze spiżowego oddechu pękła na pół, raniąc
odłamkami właściciela.
- Wszystkich nas i tak przysypie piach – szepnąłem.
Wziąłem do ręki oręż i pognałem w kierunku Golema. Jego ciało było
niesamowitych rozmiarów, lecz i on musiał oddać hołd synowi Ravioru.
Skała runęła zaledwie kilka kroków przede mną, lecz dzięki szczęściu udało
mi się, uniknąć poważniejszych obrażeń. Wzniosłem
miecz ponad głowę, raniąc esencję potwora – tylko duchowe ostrze mogło pozbawić
go życia.
Oddałem swoją egzystencję Bogu.. Teraz gdy wypuszczam swego ducha,
chciałem mu podziękować – dzięki niemu obroniłem swoją rodzinę.
PS. Jeśli chcecie znać odpowiedź na jakieś pytanie.. Piszcie w je kom :D
przyjemnie się czyta, tak lekko napisane :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) miło mi :)
UsuńMyślę, że krótka adnotacja gdzieś na boku - załatwiłaby sprawę :). Sugerowałabym też - dać jakieś odnośniki do grafik :).
OdpowiedzUsuńCo do opowiadania - super. Czyta się świetnie, nie ma rażących błędów (co przeważnie przewija się na blogach). Ładnie dopieszczone.
Pozdrawiam,
INKarnacje.blogspot.com
Dziękuję Ci bardzo :) wezmę sobie Twoje uwagi do serca :) pisałem to na dość mocnych lekach i wciąż na nich jestem, więc odwiedzę twoje bloga jutro,oki?😃
UsuńZakochałam się w tym blogu, zaobserwowalam więc będę na bieżąco! Czekam na następne posty!
OdpowiedzUsuńPrzemyślenia Kai http://przemysleniakai.blogspot.com/
Oo to super 😃 bardzo mi miło :) z chęcią wpadnę też na twojego bloga :)
UsuńZakochałam się w tym blogu, zaobserwowalam więc będę na bieżąco! Czekam na następne posty!
OdpowiedzUsuńPrzemyślenia Kai http://przemysleniakai.blogspot.com/
Ja nie posiadam takiej wyobraźni do pisania takich rzeczy ;) Jestem pod wrażeniem :3
OdpowiedzUsuńMoże po prostu lubisz co innego :D ale dzięki miło mi :)
UsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńDzięki Ola :D jesteś w porządku :D
UsuńBlog jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się *o*
Pozdrawiam
Dzięki :D choć nwm jak zareaguje na to moja dziewczyna haha :D Bardzo mi miło :)
UsuńŚwietne :) Przyjemnie się czyta, post nie jest długi, chociaż, przyznaję, oczekiwanie na nowy jest koszmarem. Dobrze opisujesz, piszesz interesująco. Zaczęłam od tego, ale już lecę czytać resztę :)
OdpowiedzUsuńhttp://amanna-crua.blogspot.com
Bardzo mi miło :) już sprawdzam twojego bloga :) Ps. oprócz Golema reszta jest pisana na długo przed założeniem bloga :)
Usuńmasz bardzo fajne pióro i dobrze się ciebie czyta - zostanę tu chyba na dłużej :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło 😃
UsuńŚwietne *.* Widzę, że muszę częściej wpadać.
OdpowiedzUsuńhttp://odbicie-lustra.blogspot.com/
Bardzo mi miło :) sprawdzę bloga :)
UsuńDzięki :) to bardzo miłe :)
OdpowiedzUsuńświetny post, zapraszam do mnie http://poeta112.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚwietnie napisane ! Wygląd bloga też mi się podoba, a wiec nic tylko czytać kolejne posty !
OdpowiedzUsuńMiłej reszty wakacji ! ;)
Zapraszam Cię do mnie ! ;) https://instagram.com/asiaaalle125/
http://hot-schot.blogspot.com/
UsuńDziekuje bardzo :)
Usuńspróbuj wattpada. fajna platforma :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
www.openhe4rt.blogspot.com
Oki, dzięki 😃 chyba
UsuńMasz talent :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na książkowe rozdanie
http://edzia-photoamator.blogspot.com/2015/07/blogowe-losowanie.html
Dzięki :)
UsuńSuper lekkie pisanie, takie jakie lubię :)
OdpowiedzUsuńBlondeismynature.blogspot.com
Miło mi :D nwm czy takie lekkie - szło mi to opornie :D
UsuńŚwietne, cudne... pięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńhttp://necia-blog.blogspot.com/
dzięki :) miło mi bardzo :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńej nie usunąłem tego posta :D
UsuńMyślałeś kiedyś o wydaniu tego bloga w formie książki? Jeśli nie to przemyśl to. Zakochałam się w tym poście
OdpowiedzUsuńhttp://chamskakrolewna.bogspot.com
dzięki :D przemyślę to :)
UsuńŚwietnie wykonane :) Widac ze nie pisane pod przymusem, tylko z czystej chęci!
OdpowiedzUsuńIdeas-dreams.blogspot.com
dzięki bardzo :D
Usuń