Król Złodziei
„Skradłem jej duszę, lecz w zamian swoją mogę dać”
Nimbi majstrował przy stalowym zamku.
Mechanizm pokryty cieniutką siateczką rdzy skrzypiał przyjemnie, lecz cicho.
Świątynne wrota wykonane przez miejscowego
artystę zachwycały świat – wiele osób pragnęło ich bogactw. Starożytne ryciny
ukryte pod pozłacanym drewnem kusiły złodziei – w szczególności Halana.
Huff przejechał dłonią po krętych szlakach
wypukłego drewna. Faktura była bardzo przyjemna w dotyku i przywodziła na myśl
kość Strugara.
Setki osób oddało swe życie, wznosząc Dom
Boga.
Budowla była kaprysem władcy. Król Mutro
chciał zaistnieć na kartach historii, a kapłani zaproponowali mu rozwiązanie.
Gigantyczne kolumny zdawały się podtrzymywać
sam nieboskłon, a nie tylko kopułę wykonaną z kamienia Hrotha. Przezroczysta struktura budowli wchłaniała światło gwiazd, jednocześnie broniąc swych
mieszkańców przed chłodem i zbyt gorliwymi promieniami słońca.
Mechanizm nareszcie przeskoczył, a chłopiec
delikatnie przekręcił zdobioną klamkę. Drzwi ustąpiły z cichym skrzypnięciem,
wpuszczając dzieci do środka.
Oczom chłopców ukazały się Treny Złodziei – małe,
niebieskie wróżki unosiły się nad młodymi głowami. Twarze kobiet były niezwykle
piękne, lecz to w oczach istot kryła się prawda – figlarne ogniki błyskały
wesoło, lecz złośliwie.
- Myślisz, że dobrze trafiliśmy? – spytał Huff,
rozglądając się po pomieszczeniu.
- A widziałeś jakąś inną świątynię w Vatrim?
Niegdyś pełną przepychu budowlę, teraz
pochłonęła roślinność. Bujne winorośle i słoneczne herepery pokrywały wspaniałe
freski i wykwintne posągi. W ciemniejszych zakątkach można było dostrzec
czerwone oczka janomukisów – istot pochodzących ze świata boskiego.
Samo pomieszczenie było opustoszałe.
Dermańskie ławy i ołtarze leżały nadpalone, pokryte grubą warstwą kurzu. Od
dawna nikt tu nie zaglądał – ludzie bali się legend, a nie realnego zagrożenia.
Dzieci wystrzegały się potworów z Czasów Przed Erą, a matki bez potrzeby nie ryzykowały swego życia.
- Przygody! – wyszczerzył się diabelsko
Nimbi.
***
Jeśli jesteś złodziejem,
A bogactwo nie brzydzi twego ducha,
Zostań piratem,
Morze twych próśb wysłucha!
***
Iluzjonista od dłuższego czasu wpatrywał się
w Meg.
Badał ruch jej ramion, układ stóp i przede
wszystkim ułożenie źrenic.
- W prawej – orzekł wreszcie.
Kobieta wystawiła pięść, z której wyłonił się
kamień.
- Skąd wiedziałeś? – spytała cicho.
- Bogowie wiedzą.. – westchnął. - I ja jako oszust również muszę wiedzieć.
***
Kamień świecił jasno, a w jego wnętrzu
przewalał się Lear – zielony stworek zamieszkujący klejnoty i serca
szlachetnych ludzi.
Ciało chugha dzielono na dwie części – dużą,
kamienną głowę przypominającą wyglądem kraba, oraz segmentowany tułów wykonany
ze szmaragdu. Jego czarne ślepia wpatrywały się w Fira z wściekłością.
- Powinieneś go ukraść – warknęła istota, stukając
haczykowatym odnóżem w ściankę kamienia.
Lear zaprzestał desperackich prób wydostania
się z kamienia i spojrzał rozmówcy w oczy.
- Więc co nim jest? – spytał cicho.
- Przygoda.
PS. Grafiki: gogle
muzyka klimatyczna: Piraci
PS.2 Jeśli chcecie żebym stworzył Uniwersum - mapę, fabułę, zasady działania świata itd. -> napiszcie proszę w komentarzu - przemyślę, czy warto zrobić cykl (ciężko mi powiedzieć jakiej to będzie długości)! :)
PS.3 Wolałbym nie haha :D
PS.4 Dziękuję za wyświetlenia i przemiłe komentarze - to wiele dla mnie znaczy. :)
PS.5 Bardzo bym chciał pozdrowić czytelników :), więc pozdrawiam Was :)
Obrazki są świetnie dopasowane do tekstu.
OdpowiedzUsuńA sama treść jest ciekawa i wciągająca.
Choć nie jestem fanką takich klimatów, to przyznam, że opowiadanie mi się podoba ;)
http://zaliamoon.blogspot.com
Dzięki :) miło mi :)
UsuńJuż nie pierwszy raz tu jestem i nigdy tego nie żałuję. Masz taką wyobraźnię...zazdroszczę. Malujesz słowem. O poetyckim dodatku nie wspomnę, bo mogę się zakochać.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) takie komentarze budują :)
UsuńPodobają mi sie te Twoje historie!!!
OdpowiedzUsuńNie chcesz tworzyć mapy, ale ja lubie takie coś ogladać skąd i dlaczego :)
Dzięki bardzo za przemiły komentarz :D masz rację, że nie chce mi się tego robić :D mimo, że już jedną opracowałem :)
UsuńCytat wprowadzający tak bardzo udany, że niczego więcej nie trzeba, by zachęcić mnie do przeczytania wpisu. :)
OdpowiedzUsuńconowegoumarty.blogspot.com
Dzięki to bardzo miłe :D to nie cytat jednak :) moja myśl jako wprowadzenie :)
UsuńDzień doberek! Zostałaś wylosowana do nominacji do Liebster Blog Award! :) Po pytania zapraszam na: http://hint-of-relief.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award.html#more
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, wiesiek
Jestem facetem :D pozdrawiam
Usuńsam to wymyslasz ?? :o
OdpowiedzUsuńgratuluję wyobraźni :)
Sam :) dziękuję bardzo :)
UsuńBardzo fajny tekst. Fajnie, że dodajesz obrazki, które są kreatywne i oryginalne. Nadaje to klimatu ;)
OdpowiedzUsuńTodayistheend.blogspot.com
Dzięki :) bardzo mi miło :)
UsuńRównież pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńJestem nowa, ale miło się czyta, powodzenia :3
I znowu ciekawie się czyta. Masz u mnie plusa dodatkowo za muzykę z Piratów. PS. Za niecałe 2 lata będzie kolejna część.
OdpowiedzUsuńTen fragment skojarzył mi się z grami RPG.
Czekam na kolejną :) dzięki za kom !
Usuń